Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 59
Pokaż wszystkie komentarzeBardzo mnie cieszy że ktoś poruszył ten temat, czego oczywiście gratuluję autorowi. Została w nim przemycona też dość ważna treść. Autor wyraźnie zakreślił różnicę między (nazwijmy to) prawdziwymi motocyklistami, a pozerami. Jednak tą samą r1 (która jest w klasie superbike/stocksport1000, a jakiś maniak tutaj nazwał ją supersportem) może kupić i człowiek z pasją i lanser. Różnica tkwi w powodach tego zakupu, wykorzystaniu możliwości, oraz rozumieniu, co do czego i po co? Podejrzewam że nikogo na ulicy nie obchodzi to że Kawasaki 636 nie jest regulaminową sześćsetką , ale na torze już pewnie bardziej. Reszta to marketing, którego ludzie kochający motocykle powinni szczerze unikać.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza